Zapraszamy na spotkanie z podróżnikiem Bolesławem Grabowskim
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 05, kwiecień 2024 07:11
12 kwietnia o godz. 11:00 w sali widowiskowej ZPK odbędzie się spotkanie z podróżnikiem panem Bolesławem Grabowskim. Tematem spotkania będzie Meksyk. Wstęp bezpłatny. Zapraszamy!
Bolesław Grabowski - COŚ O MNIE…
Wychowałem się w pięknym zakątku świata- w Kotlinie Kłodzkiej. Pochodzę z Nowej Rudy, a z mojego rodzinnego domu widać panoramę Gór Sowich. Moja pierwsza wyprawa, na którą mama kupiła mi plecak i namiot, to były właśnie Góry Sowie. Bardzo chciałem je poznać. To fascynujące móc odkryć dla siebie nowe miejsca- tak zrodziła się moja pasja. Podróżuję od dziecka, coraz dalej i dalej. Mieszkałem we Wrocławiu, później w Kędzierzynie-Koźlu. Jednak tak bardzo zatęskniłem za Nową Rudą, że postanowiłem wrócić do korzeni i znowu tu zamieszkałem.
Pierwsza podróż zagraniczna to były słowackie Tatry. Pierwsza egzotyczna wyprawa to Ruanda, środkowa Afryka. Jako młody nauczyciel pracowałem w małej miejscowości- Przedborowa. Przyjechał tam ksiądz misjonarz, zaprzyjaźniliśmy się, a on zaprosił mnie do siebie. Nie potrafiłem sobie odmówić tej wyprawy. Zresztą, moje podróże często zaczynają się od przypadkowego spotkania, rozmowy, zaproszenia. W Ruandzie poznałem panią, której mąż był ministrem. Poznali się na studiach w Pradze i postanowili wspólnie przeżyć życie. Mieli piękny dom, bardzo luksusowy jak na warunki afrykańskie. W Peru spotkałem Polkę, która wyszła za mąż za peruwiańskiego Indianina. Podróżowałem razem z nimi. Korzystając z tego faktu zasypywałem go gradem pytań. Inna historia to wyprawa do Japonii, której nigdy nie planowałem. Zostałem tam zaproszony uczestnicząc w pewnym weselu…
Podróże wiele mnie nauczyły, m.in. pokory. Zachwyca mnie wielka różnorodność świata, fascynują mnie miejsca, ale przede wszystkim spotkani tam ludzie. Przed każdą podróżą dużo czytam o nowym kraju, jednak najważniejsze są pierwsze godziny i dni spędzone na miejscu. Uczę się wszystkimi zmysłami - poznaję smaki i zapachy, obserwuję zwyczaje. Na przykład Japończycy to społeczność niezwykle zamknięta, a zupełnie inaczej jest w Indiach, gdzie ludzie chcą z Tobą rozmawiać i lepiej Cię poznać.
Organizuję wiele spotkań dla szkół, Uniwersytetów Trzeciego Wieku, a nawet więźniów. Opowiadam na nich o poznanych krajach, moich przygodach i doświadczeniach.